Coraz więcej firm e-commerce nie rejestruje się organizacje odpowiedzialne za produktmimo że zachowują się jak odlegli sprzedawcy. To sprawia, że bardzo trudno jest skontaktować się z osobą odpowiedzialną oraz wzmocnić i rozszerzyć zakres odpowiedzialności i zobowiązań producentów. Niektóre głosy mówią, że Stany Zjednoczone powinny zmusić swoich sprzedawców internetowych do podjęcia większej liczby miejsc pracy i obowiązki producentów i produktów które sprzedają w imieniu firm niezarejestrowanych w WEEE.
Taki jest główny wniosek z warsztatów zorganizowanych przez Fora dyskusyjne WEEE i EucoLight, dwa europejskie stowarzyszenia wymiany, które wypowiadają się w sprawie odpowiedzialności producentów różnych organizacji e-odpadów. Niedawno ponad 80 delegatów z dwunastu różnych krajów spotkało się, aby omówić sposoby uniknięcia wzrostu liczby różnych sprzedawców internetowych i braku zgodności ZSEE. Dyrektywa ta została wprowadzona przez Komisję Europejską w 2002 roku i dotyczyła wpływu niechcianego sprzętu elektrycznego i elektronicznego na środowisko.
Teraz coraz więcej firm upada zarejestrować się w WEEE, które są określane jako Darmowa przejażdżka. I ten problem się pogłębia. Pierwsze spotkania OECD sugerują, że freeride online stanowi od 5 do 10 procent sprzedaży.
Warsztaty zaowocowały pewnymi życzeniami dotyczącymi europejskiej polityki twórców i członków. Na przykład sprzedawcy internetowi powinni zgodnie z prawem przyjąć odpowiedzialność „producenta” za produkty, które sprzedają w imieniu firmy. firma niezwiązana z ZSEE. Również duże ilości freeride'u stawia to wiele powiązanych firm w bardzo trudnym miejscu, ponieważ przejmują one dużą sprzedaż i wchodzą w boom.